[img]http://img6.imageshack.us/my.php?image=26053734.jpg[/img]
Użytkownik
No to tak . Piszę,bo widzę , że nikt nie chce się zabrać za ten wątek ;]
Znacie taki sport jak Capoeira ?
Czy podoba wam się ten sport , czy nie ?
Dlaczego ?
Ja osobiście ćwiczyłam dwa lata ,ale z początku z powodu problemów zdrowotnych , potem organizacyjnych a później z braku czasu musiałam zaprzestać ćwiczyć A szkoda ,bo to świetny spory , szczególnie jak ćwiczy się z taką grupą jaką ja miałam
http://picasaweb.google.pl/GrupoCapoeir … 6875468546
Może mnie tu znajdziecie ;]
Podpowiedź:Znajduję się nad samymi blondynami ;]
Trening na rozgrzanym podłożu na boso, bynajmniej ja ćwiczyłam na boso.
Największa atrakcja na rynku we Wrocławiu ;p
http://picasaweb.google.pl/GrupoCapoeir … 1429520274
Achh.. Pamiętne czasy
Offline
Swietna sprawa a zarazem trudna. Stanowczo nie dla mnie, ale barzdo mi sie to podoba:). Natomiast rytmy...cudo! Nie wiedzialam ze w Polsce sa grupy Capoiera. Widzialam filmik poznanskiej grupy. Rewelka
Ostatnio edytowany przez goga (2009-03-20 21:08:14)
Offline
Użytkownik
W Polsce jest dużo grup
Ja w capo najbardziej lubię rytmy i murzynów , tzn. to jacy są , bo są naprawdę świetni , giętcy i mają świetne poczucie humoru , no i głos
Offline
o tak, masz calkowita racje! trzeba przyznac ze murzyni maja wyczucie rytmu, elastycznosc i no i wielkie glosy...naprawde, niewielu bialych jest z stanie wykrzesac z siebie taki potencjal. Trzeba naprawde wiele lat cwiczen zeby moc wystepowac w takich grupach. Ja jestem zbyt leniwa ale cenie sztuke:) Nie wiedzialam o tych grupach, cos tam slyszalam...ile lat cwiczylas?
Offline
Użytkownik
Ćwiczyłam dwa lata. I może znowu zacznę, ale ciężko będzie mi pogodzić jazdę konną z capoeirą , chociaż na capo się rozciąga i to się bardzo przydaje przy skokach itd.
Znam paru polaków , którzy śpiewają jak murzyni , ale nie jest to dla nich łatwe.
Ja sama do tej pory nie opanowałam śpiewania z otwartą buzią na oścież i wydawaniem z siebie głośnych , nie męczących głosów
Offline
Moderator
Mi się capoeira zawsze bardzo podobała, ale niestety z wielu rzeczy musiałam zrezygnować ze względu na rozwalone stawy w kolanach. Ale Tobie, jeśli do tego wrócisz, pozostaje życzyć samych sukcesów
Offline
Użytkownik
Z tymi sukcesami ciężko będzie , zanim znowu powrócę do tego , muszę przejść parę zabiegów.
Jak na razie jeżdżę konno i nie mam problemów , ale gdybym wróciła na capo , z pewnością po tygodniu odezwałyby się kolana...
Strasznie przy tym sporcie siada na kolana i nadgarstki..
Offline
Moderator
W takim razie dobrze, że się za niego nie wzięłam mimo wszystko. Mnie czeka niedługo operacja na kolana. W takim razie życzę Ci sukcesów w jeździe konnej Sama kiedyś jeździłam
Offline