FITOTERAPIA

              Jeśli mówimy o początkach wykorzystywania ziół w leczeniu - istnieje ono od czasów pojawienia się człowieka. Ale nie tylko ludzie, korzystają ze specjalnych właściwości ziół, ale i zwierzęta. Dzięki naszym przodkom, podpatrywaniu innych gatunków i badaniom możemy stworzyć całą łąkową aptekę która będzie pomagać w niemalże każdym schorzeniu.

Podstawą zbierania ziół leczniczych jest dobre ich poznanie. Oczywiście bardzo prostym wyjściem jest kupno ziół w aptece, ale najlepsze wyniki dają świeżo zebrane rośliny. Postanowiłam więc nieco przybliżyć te wszystkie zagadnienia, bo zioła często pomagają. W przypadku naszych małych podopiecznych nie zawsze prosto jest wyliczyć dokładną dawkę leku lub odżywki. Zioła chronią, uodparniają i leczą, a co najważniejsze - w większości nie wyniszczają przy okazji organizmu.
W przypadku leków farmakologicznych lub chemicznych odżywek nigdy nie mamy pewności jaki wpływ mają one na żywią istotę. Przedawkowania nawet preparatów witaminowych mogą skończyć się źle. Dlatego proponuję zastąpić je naturalnymi składnikami.

Podejmując decyzję o zbieraniu ziół z ich naturalnego środowiska [część poświęcona osobom wykazującym inicjatywę] trzeba poznać kilka zasad:

- Zioła najlepiej zbierać w plantacjach ziół.
- Zrywamy tylko rośliny zdrowe, czyste i wolne od robactwa.
- Zbieramy zioła w stanie suchym, co oznacza, że nie może być na nich rosy.
- Jeśli nie mamy dostępu do plantacji - ziół nie zbieramy z: chemicznie nawożonych pól i łąk, na brzegach brudnych lub skażonych rzek, jezior, stawów i strumieni, na nasypach kolejowych, na poboczach ruchliwych szos i autostrad oraz w pobliżu zakładów przemysłowych.
- Chrońmy przyrodę! Nie wyrywajmy roślin z korzeniami.
- Niektóre rośliny podlegają ochronie, ale jest wystarczająco dużo innych które mają podobne działanie i można je nimi zastąpić [w spisie nie podałam roślin chronionych].
- Wczasie suszenia nie należy gnieść kwiatów i liści, ani używać plastikowych toreb. W przeciwnym wypadku zioła zaparzą się, a w czasie suszenia sczernieją.

Przygotowanie ziół do spożycia odbywa się w różny sposób. Najczęściej polega to na zaparzaniu herbatki - określoną, posiekaną ilość ziół zamacza się w naczyniu z wrzątkiem i przykrywa. Korzenie zalewa się przypisaną ilością zimnej wody, krótko zagotowuje i pozostawia na trzy minuty. Wyciągi na zimno dotyczą roślin które pod wpływem gorącej wody tracą swe właściwości (ślaz, jemioła, tatarak). W tym celu zalewa się je zimną wodą i pozostawia w niej na 8 – 12 godzin. Soki natomiast uzyskuje się przez zmielenie podanych ziół w sokowirówce. Można je stosować doustnie lub do opatrywania chorych miejsc. Tak zwany "ziołowy kompleks parowy" wykonuje się w następujący sposób: w garnku zagotowujemy wodę, umieszczamy nad nią sito z ziołami i przykrywamy

Spis niektórych ziół wraz z opisami działania:

Profilaktycznie:
Pokrzywa Urtica dioica L., Urtica urens L.: uodparnia na przeziębienia, pomaga przy schorzeniach układu oddechowego, Doskonały pomocnik w chorobach wirusowych i bakteryjnych. Jest wspaniałym źródłem żelaza. Do tego poprawia wygląd produktów skóry [sierść, pazurki]. Podawać co 3 - 4 dni w herbatce.
Mniszek lekarski Taraxacum officinalis WEBER ex WIGGERS: w razie kiedy ogon zje coś, czego nie powinien. Oczyszcza żołądek, pobudza wydzielanie soku żołądkowego. Dobrze jest podawać przy zmianie karmy, podawaniu nowych dodatków. Osobiście podaję kiedy tylko mam dostęp. W zimie herbatki.
Kukurydza Zea mays L.: niby składnik karmy, ale dobrze jeśli jest jej dużo. Przede wszystkim polecam dla szczurów z grubą warstwą tłuszczu. Powinna być ciągle dostępna.
Skrzyp Equisetum arvense L.: oczywiście guzy i wszystkie niechciane narośle. Raz na dwa tygodnie kąpiel i herbatka.
Macierzanka Thymus serpyllum L.: coś wspaniałego. Szczury ją kochają. To ziółko strasznie poprawia samopoczucie. No tu można powiedzieć, że moje ogonki naprawdę się uzależniły.

W razie schorzeń:
Widłak: Poprawienie stanu kości, podobno dobry na reumatyzm i artretyzm. Doskonały dla starszych ogonków.
Czosnek Allium sativum L.: Pomaga przy chorobach układu wydalniczego. Także doskonały jeśli chodzi o wewnętrzne pasożyty. Daję nawet co ok. dwa miesiące tak dla profilaktyki i wszystkim nowym szczurkom. Można posiekany podawać w miodzie.
Przetacznik: pomaga podobno przy wszystkich schorzeniach, ale ja zauważyłam, że doskonale radzi sobie z wszelkimi dolegliwościami skórnymi. Przewyższa nawet pokrzywę!
Przyrotnik Alchemilla vulgaris L., aloes Aloe vera: jeśli chodzi o rany, zadrapania, osłabienie mięśni to jest idealny. Przyrotnik dobrze jest podawać dla szczurzyc w ciąży lub/i karmiących. Aloes pomaga w gojeniu się ran. Aloesu w naturalnej postaci nie podajemy do jedzenia!
Nawłoć, dziurawiec Hypetcium perforatum, rumianek Matricaria recutita L., jemioła, pierwiosnek lekarski Primula veris L., melisa Melissa officinalis L.: przed wizytą u lekarza. Uspakajają, ale w formie herbatki.
Lapiężnik: na gorączkę.
Podbiał Tussilago farfara L.: zapalenie płuc, gardła, krtani itd. Niestety potrzebuje chemicznej pomocy.
Nagietek Calendula officinalis L.: silny ból ran, guzków - maść.
Glistnik Chelidonium majus L.: pomoc chorym oczom. Kąpiel działa na pasożyty skórne.
Krwawnik Achillea millefolium L.: Rany i zadrapania. Najlepiej w formie okładów z herbatki.

http://ratteria.w.interia.pl/ziola.html