niestety takim ogłoszeniem przyszło mi rozpocząc moją działalność a tym forum. swego czasu miałam 2 szczurki i pomyślałam, ze moge adoptowac jeszcze 2. jest cała masa potrzebujących zwierzaków, a domek u mnie dobry. i tak sie stalo. tyle, że szczurka, która do mnie przyjechała była już brzemienna :/ chciałam pomóc, a tymczasem teraz ja tej pomocy potrzebuję. urodzilo się 10 malców. przy czym na samiczki w liczbie 5 chętni znaleźli sie stosunkowo szybko. początkowo i na samce ktoś reflektował, ale się rozmyślił. maluchy mają dziś 19 dni więc troche zaczynam panikować. czy jest ktoś chętny na chłopaków? 2 husky i 3 kapturki. jeden z kapturków miał wgniecenie w czaszce, ale chyba jakiś cud się stał, bo z wiekiem mu zaniklo. dziś nie ma po nim widocznego śladu. kapturki sa biało-czarne, od samego początku oswajam je z ręką. ich mama krówka jest bardzo łagodna, pozwala mi na wszystko. po niej też odziedziczyły bardzo gładkie, lsniące futerko. no po prostu cudenka. można sie ze mną kontaktować przez gg 3268638. panowie sa do oderania tuż przed świętami (będa miały wtedy 4,5 tygodnia) lub po.
dodam zdjęcia do galerii