AnonymeNails - 2009-03-18 16:27:26

Sposobów kilka na namówienie rodziców na ogonki:
- postawić przed faktem dokonanym  - ten sposób minusów ma wiele, jeśli mieszkasz z rodzicami, ci mogą kazać oddać zwierzaka, mogą stracić do Ciebie zaufanie czy też nigdy zwierzątka nie zaakceptować i przez to, kiedy ogonek będzie chory a Ty nie będziesz miał/a pieniędzy ten będzie musiał przechodzić męki. Osobiście nie polecam, choć czasami jest to jedyne wyjście.
- jeśli rodzice są na nie z powodu stereotypowych przekonań ( roznosi dżumę, głupie ogoniaste bydlę, które gryzie) , możesz rodzicom pokazać zdjęcia szczurków, zdjęcia szczurków) z właścicielami, pokazać forum i dać im poczytać o tym, jak inteligentne i kochane są to zwierzęta, zdarza się, że ten sposób pomaga, moich zdaniem nie powinno robić się tego zbyt nachalnie, ponieważ niektórych rodziców jest łatwo zniechęcić i potem w ogóle nie chcą o tym słyszeć, więc proponuje nie truć im dzień i noc na ten temat to sposób raczej czasochłonny
- jeśli rodzice w ogóle nie chcą nic n temat słyszeć, można napisać do nich piękny, długi list, w którym napiszemy, czemu to zwierzątka jest dla nas stworzone i czemu jest takie wspaniałe, że sam sprzątałbyś klatkę, kupował jedzenie za uzbierane pieniądze i całą resztę, że szczurka puszczałbyś tylko po swoim pokoju( a raczej dwa, po szczurki to zwierzątka stadne i lepiej od razu przekonać rodziców do dwóch, żeby potem taka bidulka się nie męczyła samotnie)
- można obiecać, że będzie się wykonywało jakieś nadobowiązkowe domowe pierdółki przez długi okres czasu i wywiązywać się z tego
- jeśli obydwoje rodzice są na nie należy najpierw próbować przejednać tą osobę mniej  nieprzejednana, mniej upartą . Przekonanie do siebie choć jednego rodzica, to juz połowa sukcesu. Tak jak w innych przypadkach, należy dużo o szczurach mówić, o ich inteligencji, sprycie, o tym jak wielkim marzeniem jest to dla nas, że szczur jest zwierzątkiem niekłopotliwym, że sami się nim zajmiemy . Na mamy dobrze działają zdjęcia małych ogonków, także pokazujcie je jak najczęściej.
Co do ludzi nietolerancyjnych, którzy bez wysłuchania od razu krzyczą - NIE..To może być tylko taka reakcja obronna. Najpewniej się ich po prostu boją, albo nie ze swojej winy bazują na samych stereotypowych o nich wyobrażeniach. Pamiętajmy również, że najgwałtowniej reagują ludzie z głębokimi lękami czy nawet fobiami, tylko wstydzą się tego i wolą wszystkich dookoła przekonywać, że to objaw zdrowego rozsądku, obawa przed roznoszeniem chorób itd. Wtedy trudno, naprawdę trudno coś zdziałać.. I nie zawsze pomagają słowa – nie będziecie go widywać, będzie mieszkał u mnie w pokoju, sam się nim zajmę – ale zawsze warto próbować
- co jeśli dopiero wpadliśmy na forum i mamy samotnego ogonka, a myśl o drugim napędza rodziców dziką furią? Można spróbować  przynieść do domu, nic nie mówić i czekać aż sami się zorientują.. zwykle działa… Można też  próbować wszystkich wcześniejszych taktyk
- można sobie zażyczyć szczurka n urodziny, imieniny etc.
Na tą chwilę tyle mi przychodzi do głowy.. Piszcie o sowich taktykach :).

www.gwardiainnosa.pun.pl www.fizjo-wsz.pun.pl www.gv.pun.pl www.bezprzerwy.pun.pl www.piratesofthenewworld.pun.pl